piątek, 20 października 2017

Nasze szczenięta słuchają Trójki

Czy wspominałem już wam o naszych metodach socjalizacji szczeniaków. Zanim nasze pieski dorosną na tyle aby mogły trafić do  nowych domów minie troszkę czasu. Jest to bardzo ważny okres w życiu szczenięta, który będzie miał ogromny wpływ na jego przyszłe życie. Wilk w naturze nie potrzebuje ludzkich bodźców, ale nasze psy większość czasu będą przecież spędzać z człowiekiem. Stąd zależy nam na tym aby nic co ludzkie nie było im obce, specjalny składający się aż z 12 elementów program ma wprowadzić pieski w ludzkie życie. Jednym z tych elementów jest puszczanie muzyki. Zespół naukowców z Belfastu w Irlandii Północnej, pod przewodnictwem Deborah Wells, przebadał reakcję pięćdziesięciu psów podczas odtwarzania im rozmaitych utworów  muzycznych. Czworonogom puszczono utwory takich piosenkarzy, kompozytorów i zespołów jak Britney Spears, Robbie Williams, Bob Marley, Edvard Grieg, Antonio Vivaldi, Ludvig van Beethoven oraz Metallica. Wyniki badania wykazały, że  rodzaj słuchanej muzyki ma dla psów znaczenie. Przy Metallice psiaki były ewidentnie pobudzone i często szczekały. Muzyka popularna nie wywoływała specjalnie żywiołowych reakcji u czworonogów,  jednak utwory klasyczne  działały na nie uspokajająco i relaksacyjne - psy chętnie układały się na swoich posłaniach i zapadały w drzemkę. Także nurt pozytywnego szkolenia psów akcentuje zbawienne działanie muzykoterapii, szczególnie w połączeniu z terapią dodatkową (głaskaniem czy masażem). Połączenie tych dwóch metod podobno w znaczny sposób przyspiesza poprawę zachowania każdego psa. Słuchając muzyki pamiętajmy o naszych pupilach. Nie wszystko to, co dla nas wydaje się być „świetnym kawałkiem”, jest dobre dla uszu naszego psa. Najpiękniejszą jednak muzyką dla każdego psiaka jest spokojny, czuły głos jego właściciela. Nasi włochaci przyjaciele posiadają znacznie szerszy od człowieka zakres słyszalności. Przeciętny przedstawiciel naszego gatunku słyszy dźwięki o częstotliwości od 16 do  20000 Hz, a „obywatel psiego świata” od 16 do 50000 Hz. Również sama selektywność słuchu u psów robi wrażenie. Ucho czworonoga jest w stanie rozpoznawać dźwięki różniące się nawet o 1/8 tonu! Wydawać by się mogło, że taki słuch to prawdziwy skarb. Jednak tak wyjątkowa wrażliwość słuchowa czasami bywa zgubna. Są sytuacje, w których zbyt głośna muzyka lub ostre, nagłe dźwięki (np. wystrzały) mogą zadać prawdziwy ból naszemu pupilowi, a nawet uszkodzić mu słuch (przy dłuższej ekspozycji na taki bodziec dźwiękowy). Ważne więc, by przy naszych ulubieńcach nie słuchać bardzo głośnej muzyki, nie zabierać psiaki na koncerty i nie wyprowadzać na spacer w Sylwestra w okolicach godziny 24.00 
Takie praktyki mają na celu przyzwyczaić psiaka do bodźców z którymi w świecie ludzi będzie miały do czynienia, stąd ta i inne a to wszystko dla dobra obu stron psa i jego właściciela.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz